Humor (11.03.2014); BACA, na łamy mojkomputerowyswiat.blogspot, wkraca, hej!
Siedzi baca na kamyku, owiecek pilnuje. Przechodzi turysta: - Witajcie, baco. A co to tak ino siedzicie i nic nie pijecie? - A co mom pić? - No, jak zwykle. Jaki bimberek, albo inną księżycówkę... - Władze lokalne zakazały pędzić w borze. - uśmiecha się pod nosem baca. - Uuu, to ciężko będzie przeżyć, co baco? - współczuje złośliwie turysta. - Iii, tam. - Baca wyciąga flaszeczkę. - Napijcie się, panocku. - "Wód-ka Bo-ro-wa" - sylabizuje turysta na etykietce. - Chyba powinno być "Wyborowa", baco. - mądrzy się. - Zaśby. - mówi baca - Zakazali pędzić bimberek, to zmieniłem nazwę!
(by 2As)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie proszę o komentarz.